We wtorek 6 lutego wypełniona po brzegi sala Kryształowa Pałacu Książęcego zamieniła się w europejski salon. Świętowaliśmy imieniny księżnej Doroty Talleyrand-Perigord, urodziny jej prawnuka Stanisława Wilhelma Radziwiłła oraz imieniny pań o imieniu Dorota.
Drugą edycję Imienin u Doroty zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Żagania wraz ze spółką Pałac Książęcy i Centrum Kultury. – Bardzo mi się spodobał pomysł organizacji imienin Doroty – powiedziała nam Dorota Leś z Olszyńca, która postanowiła swoje święto obchodzić w Żaganiu. W Polsce wspólnie imieniny obchodzą Krystyny, a myślę, że w Żaganiu przyjmą się imieniny Doroty.
D. Leś zaznacza, że tego samego dnia, czyli 6 lutego ma też urodziny. – Miałam być Moniką lub Małgorzatą, w końcu mama zdecydowała, że będę Dorotą – wspomina. – Gdy byłam dzieckiem było mi trochę przykro, bo prezent na imieniny i urodziny miałam jednego dnia. Ale teraz jestem bardzo zadowolona, bo goście przychodzą jednego dnia.
Żagańscy goście zasiedli przy okrągłych stolikach z palącymi się świecami. Była kawa i herbata, a dla chętnych lampka wina. Imprezę rozpoczął Paweł Lóssa, prezes spółki Pałac Książęcy, który wniósł kandelabr z zapalonymi świecami, który ustawił przy portrecie księżnej.
Tym razem organizatorzy, czyli Beata Tołpa, dyrektor CK, P. Lóssa i Halina Dobrakowska, szefowa TPŻ nie wystąpili w strojach z czasów Doroty, ale każdy mógł dostać dokumenty okolicznościowe z lakową pieczęcią, które przed wejściem na sale przygotowywali Wojciech Dobrakowski i Janusz Paluch. O prawnuku księżnej Doroty Stanisławie Wilhelmie Radziwille (ur. 6 lutego 1880 r. w Berlinie, zm. 28 kwietnia 1920 r. w bitwie na Ukrainie) opowiedziała Maria Piątek.
Z inicjatywy Elżbiety Malinowskiej bulwar nad Bobrem zyskał imię księżnej. Jest ona też patronką Publicznej Szkoły Podstawowej nr 7.
– Jestem żaganiakiem z urodzenia – zaznaczył podczas imienin burmistrz Daniel Marchewka. – Postać księżnej była mi zawsze bliska i wywarła ogromny wpływ na całe miasto, a także Europę. Mam nadzieję, że Dorota patrzy na nas z nieba i uśmiecha się, gdy wspominamy jej dzieło.
Burmistrz złożył najserdeczniejsze życzenia wszystkim Dorotom, a szczególnie siedmiu paniom o tym imieniu, które postanowiły spędzić swoje święto w żagańskim pałacu. Otrzymały drobne upominki i gromkie „sto lat” od zgromadzonych.
Oprawę muzyczną dla wydarzenia stanowił koncert „Lawendowe pola” Karoliny Tuz wraz z zespołem.
Dorota de Talleyrand-Périgord urodziła się 21 sierpnia 1793 r. w Berlinie, zaś zmarła 19 września 1862 r. w Żaganiu. Była świetnym politykiem, filantropką i mecenaską kultury. Zgodnie z ówczesnymi zwyczajami wychowała się bez rodziców, którzy w tym czasie podróżowali po Europie. Dorastała na dworze matki chrzestnej, księżnej Luizy Radziwiłł. Jej nauczycielem był Scypion Piattoli, który wcześniej był sekretarzem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jej pierwszą, młodzieńczą miłością był książę Adam Czartoryski, jednak w wieku 16 lat została wydana za Edmunda de Talleyranda, który wówczas miał 22 lata. Małżeństwo się nie układało i w końcu zakończyło rozwodem. Dorota została towarzyszką życia stryja jej męża, Karola de Talleyrand-Perigord, który był ministrem spraw zagranicznych Francji. Dzięki niemu mogła wejść na najważniejsze salony Europy. Miała zmysł dyplomatyczny, świetne wykształcenie, inteligencję i urodę. Była ważnym negocjatorem podczas Kongresu Wiedeńskiego. W 1811 r. przeszła z wiary protestanckiej na katolicyzm. W czasach jej panowania Żagań przeżywał rozkwit, a pałac stał się europejskim salonem, na którym bywali najznakomitsi przedstawiciele świata kultury, polityki i sztuki. Wśród nich król Fryderyk Wilhelm IV i Franciszek Liszt. Korespondowała z Fryderykiem Chopinem i Aleksandrem Fredrą. Zgromadziła wielką kolekcję rzeźb, obrazów, manuskryptów i mebli. Stworzyła piękny park. Zbudowała szpital, ufundowała kilka szkół, odbudowała kościół i wieżę ratuszową. W chudych latach dokarmiała swoich poddanych darmową żywnością, tworzyła dla nich nowe miejsca pracy. Cieszyła się wielką miłością ze strony mieszkańców miasta. Zmarła w 1862 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Na jej pogrzeb z terenu księstwa przybyło 10 tysięcy ludzi. Pochowana została w kościele św. Krzyża w Żaganiu.
Małgorzata Trzcionkowska
Fot. Małgorzata Trzcionkowska, Adam Żyworonek, Jan Mazur
Podczas imienin panie Doroty otrzymały życzenia i drobne upominki.
©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.